Większość z nas zaprzestała używania ich już gdy skończyliśmy szkołę podstawową. Jednak dla artystycznych dusz życie bez nich byłoby znacznie bardziej skomplikowane. Kredki, prosty przedmiot kojarzony głównie z czasem beztroskich zabaw, mogą też służyć także w dorosłym życiu. Z okazji dnia kredki, pochyliliśmy się nad ciekawszymi egzemplarzami tych szkolnych kompanów.
Kredki w kamieniu
Nie, nie chodzi tutaj o kamienie wykorzystywane jako narzędzia przez ludzi pierwotnych. Inspiracją dla twórczyni Crayon Rocks były małe dzieci, z którymi pracowała od ponad dwóch dekad. Zauważyła, że taka forma kredek uczy dzieci, lepszej motoryki dłoni i pomaga w rozwoju manualnych zdolności. Kredki Crayon Rocks, wykonane są z naturalnych i ekologicznych produktów, dzięki czemu nawet w przypadku połknięcia przez malucha są bezpieczne. Ich paleta barw jest wyjątkowo przyjemna dla oka ze względu na naturalne pigmenty kolorów dodawane podczas produkcji kredek.
Kredka jak farba
Coraz popularniejszym zamiennikiem farb dla artystów staje się kredka akwarelowa. Jak sama nazwa wskazuje jest to kredka rozpuszczalna z pomocą wody. Używana przede wszystkim przez osoby miłujące się w rysownictwie. Traktujące je jako forma zarobku, lub bardzo rozwiniętej pasji. Wizualnie zapewniają one bardzo ładne efekty i dają szerokie pole do kreatywnego popisu. Można je stosować za równo na sucho jak i na mokro. Jest to stosunkowo nowa alternatywa dla farb akwarelowych.
Modne kredki
„To co bawi mnie w rysowani to samo rysowanie”. Tak właśnie promował swoją serię kredek słynny projektant Karl Lagerfeld w sieci. Wypuścił on bardzo stylowy i elegancki zbiór markerów, kredek i pędzli najwyższej jakości. Nazwany od imienia twórcy „Karlbox” nie należy jednak do najtańszych. Za pudełko sygnowane nazwiskiem Lagerfelda trzeba zapłacić prawie 12 tysięcy złotych. Na szczęście temperówka jest już w cenie produktu, a dobra kreska nigdy nie wychodzi z mody.